Cierpienie, choć niezawinione, trudne do przyjęcia i często bardzo bolesne - ma sens, ponieważ
przemienia oblicze świata. Potwierdza tę prawdę życie Pana Jezusa, Jego Matki i wielu innych ludzi, na których drodze
stanął On - Miłość Miłosierna. Cóż stałoby się z ludzkością, gdyby Jezus nie wypełnił woli Ojca, nie przyjął krzyża i nie
umarł na nim? Cóż świat uczyniłby, gdyby zabrakło Maryi, wypełniającej w swoim życiu to, co ukazał jej Anioł?
Jak potoczyłyby się losy świata, gdyby nie ofiara wielu świętych i męczenników?
Pan Jezus na śmierć skazany
Piłat wydając niesłuszny wyrok, skazał Pana Jezusa na śmierć. Bóg-Człowiek mógł odrzucić
niesprawiedliwie wydany na siebie wyrok i uniknąć haniebnej śmierci, ale z miłości do stworzenia tego nie uczynił.
Dzięki temu, że złożył swe życie w ofierze, Jego cierpienie osiągnęło wymiar zbawczy.
Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Pan Jezus na swoje poranione i obolałe ramiona wziął ciężki krzyż. Przyjął go z miłością, pomimo,
że był bez winy. Z całą pewnością to nie On powinien go nieść.
Pan Jezus upada pod ciężarem krzyża
Pan Jezus upał pod ciężarem krzyża, gdyż wysiłek jakiego się podjął był wielki. Zbawiciel był
wyczerpany urąganiami i okrutnymi żartami, a także konsekwencjami wcześniejszych wydarzeń: biczowaniem
i koronowaniem cierniem.
Pan Jezus spotyka Matkę swoją
Na drodze bolesnej Jezusa, stanęła Jego Matka - Maryja. Można by powiedzieć, iż Miłość spotkała Miłość.
On - Bóg Człowiek, pełen heroicznego poświęcenia, mający wkrótce umrzeć za swoje ukochane dzieci, spotkał Ją pełną
bólu, w sposób doskonały wypełniającą wolę Ojca.
Szymon pomaga dźwigać krzyż Panu Jezusowi
Zmuszono Szymona do pomocy przy niesieniu krzyża. Jezus przyjął ten gest ze strony człowieka,
choć czyn ten był pozbawiony miłości. Szymon za pomoc jakiej udzielił Synowi Bożemu, został wynagrodzony.
Weronika ociera twarz Panu Jezusowi
Weronika w akcie miłosierdzia otarła twarz Jezusowi. Wystarczył jeden niewielki uczynek miłości
okazany przez człowieka, żeby spłynęła wielka łaska dla całej ludzkości - oto na chuście odbiło się Najświętsze Oblicze
Zbawiciela, niezwykły dar dany światu - na kawałku materiału ukazało się prawdziwe odbicie Miłości.
Pan Jezus upada po raz drugi
Jezus upadł pod ciężarem krzyża, On - Świętość Najświętsza, lecz po chwili powstał,
żeby wyruszyć w dalszą drogę, aby się wykonało to, co się miało wykonać.
Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty
Nie płaczcie nade mną, lecz płaczcie nad sobą i nad waszymi dziećmi. Pan nieba wypowiedział proroctwo dotyczące tych, którzy zadali
Mu cierpienie, ale zwrócił także uwagę na nędzę człowieka uwikłanego w grzech.
Pan Jezus upada po raz trzeci
Pan Jezus upadł po raz trzeci, ale ponownie się podniósł. Król Miłości zawsze odnosi zwycięstwo,
nawet jeśli się wydaje, że tak się nie stanie. Zło ma zawsze ograniczony czas i w odpowiednim momencie zawsze
zostaje pokonane przez moc z wysoka.
Pan Jezus z szat obnażony
Trudno rozpoznać tę poranioną, zakrwawioną i umęczoną osobę, ale… to jest Miłość - Ona
przybrała postać kogoś wzgardzonego i wyszydzonego i choć brutalnie zdarto z Niej szaty, to przyodziała się w małość,
kruchość i pokorę.
Pan Jezus do krzyża przybity
Okrutni oprawcy przybili Zbawiciela do krzyża. Jego ręce nie mogą już błogosławić, a nogi nie mogą
kroczyć drogą prowadzącą do grzeszników, chorych i złamanych na duchu. Pomimo to myśli Jezusa jeszcze się
koncentrują na Jego dzieciach, w chwili, kiedy wypowiada słowa: Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią.
Pan Jezus umiera na krzyżu
Wykonało się... Najczulsze Serce Zbawiciela, Serce, które tak bardzo ukochało,
przestało bić… Tam, gdzie umierała NAJWIĘKSZA MIŁOŚĆ, zaćmiło się słońce i ciemności spowiły ziemię.
Nie mogło być inaczej, ponieważ życie bez miłości jest ciemnością.
Pan Jezus zdjęty z krzyża
Cierpienie Matki, trzymającej w objęciach martwe dziecko, musiało być ogromne.
Co czuło serce Matki, kiedy z bliska zobaczyła z jakim okrucieństwem zadawano rany Jej synowi?
...A Twoją duszę miecz przeniknie….
Pan Jezus do grobu złożony
Ciało Naszego Pana zostało złożone do grobu, ale to nie koniec, ponieważ prawdziwe życie nigdy się nie
kończy na śmierci, ale zmierza do czegoś więcej, do ZMARTWYCHWSTANIA.
Zobacz Drogi Bracie i Droga Siostro jak cierpiał Jezus - On Miłość Najwierniejsza i Najczulsza.
Czyż więc Zbawiciel, w którego życie zostało wpisane tak wielkie cierpienie nie zrozumie Ciebie na Twojej drodze
krzyżowej? Czyż nie będzie chciał Cię przytulić do swojego Najświętszego Serca i powiedzieć:
Dziecię moje najmilsze, jestem z Tobą każdego dnia, kocham Cię całym sercem, jesteś moim szczególnie umiłowanym
dzieckiem, szczególnie, ponieważ dźwigasz na swoich ramionach ciężki krzyż. Pamiętaj, dziecko moje, jeśli będziesz mi
wierne , Twój krzyż w przyszłości także przemieni się w ZMARTWYCHWSTANIE.
Maria Kamińska, marzec 2014r.
|